wtorek, 14 sierpnia 2012

The Original Pink Box, czyli historia pewnej skrzynki

Szperając kiedyś w internecie, natrafiłam na tą skrzynkę narzędziową
i pomyślałam sobie, że to całkiem niezły
 i poręczny sposób na przechowywanie kosmetyków.
Nie dodam, że kolor też miał wpływ na moją opinię :)
W każdym razie, produkowane są głównie w Stanach
i koszty wysyłki trochę mnie powstrzymywały przed kupnem.
Lekka to ona niestety nie jest.
I tak jakoś pomysł zszedł na dalszy plan...
Możliwe, że jeszcze kiedyś do niego wrócę, 
ale teraz, gdy zdecydowałam, jak będzie wyglądała moja garderoba
(niestety koloru różowego tam nie ma, a z liliowym był się gryzła),
to nie sądzę by znalazło się na nią miejsce.


Searching one day thru the Internet, I came upon this toolbox
and I thought it was pretty good
  and a handy way to store cosmetics.
I won't add that color also had an impact on my opinion :)
Anyway, they are produced mainly in the United States
and shipping costs deterred me a bit from buying.
Unfortunately that toolbox is not light.
And somehow the idea fell on side...
It's possible that I'll come back to it someday,
but now, when I decided, as my wardrobe would look like
(unfortunately, the color pink is not there, and with purple doesn't go )
I don't think it's space for it.






 Ale jeszcze nic straconego, 
bo zobaczcie, co dostałam od mojej gorszej połówki, 
która robiła zakupy w Ikei...
Kolor nie ten, funkcja ta sama.
Jednak powiem wam, że mam zupełnie inne plany odnośnie koloru.
Mam zamiar ją przerobić na styl vintage,
tak, żeby pasowała do mojego nowego pokoju. 
O rezultatach dam wam na pewno znać.


But nothing is lost,
look what I got from my worst half,
who made shopping at Ikea...
Different color, function the same.
I can tell you that I have other plans for the color.
I'm going to convert it into a vintage style,
so would fit into my new room.
About results I will let you know for sure.



31 komentarzy:

  1. cudowny kolorek ;D Chętnie zobacze ją po "przeróbce" ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorę się za to, biorę :) Muszę ją tylko najpierw wyszlifować... Może na weekend mi się uda.

      Usuń
  2. super pomysł, ale nie za cięzkie toto? mi się bardziej podobały te plastikowe szufladki w którymś poście wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekkie nie jest na pewno :) Ale mi się najbardziej podoba to, że mogę tam dużo paletek schować. No i się nie kurzą. Poza tym, nie wiem, czy te plastikowe szufladki będą mi pasowały do nowego wystroju... :/

      Usuń
  3. na moje lakieroski jak znalazł :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Całkiem niezły pomysł... Mój kuferek z lakierami pęka już w szwach. Co mi tylko przypomina, że muszę go posprzątać.

      Usuń
    2. w moim też muszę zrobić porządki, natchnęłaś mnie :)

      Usuń
  4. Cudna jest, nie wiedziałam że w Ikei takie rzeczy mają.Dużo kosztowała?

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne!! Mi też by sie takie przydały!

    OdpowiedzUsuń
  6. łe, ten czarny o wiele ładniejszy! Ikea czeka na mój podbój, więc kto wie...?

    OdpowiedzUsuń
  7. czyli że co w ikea można takie cudo dorwać????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No raczej ;) Aczkolwiek, jak byłam parę dni temu, to jakoś nie zauważyłam...

      Usuń
  8. rewelacja jak bede nastepny raz w dublinie musze sie wybrac do ikeii gdzie jest ona w ogole jak daleko od miasta mozna dostac sie busem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kawałek od centrum jest. W stronę Swords. Z autobusem raczej Ci nie pomogę, bo jeżdżę autem. Ale wydaje mi się, że w necie na pewno znajdziesz jakieś informacje na ten temat. Problemem może być tylko to, że Ikea jest blisko M50, więc z autobusami może być kiepsko... Chociaż, jeśli chodzi o takie miejsca, to zawsze starają się ludziom iść na rękę.

      Usuń
    2. Generalnie, Ikea znajduje się przy drodze na lotnisko, tak mi najłatwiej wytłumaczyć.

      Usuń
  9. wyglada swietnie ! napewno pomiesci mnostwo kosmetykow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieści :) Już testowałam. Wprawdzie tylko paletki i raczej płaskie kosmetyki, ale i tak daje radę. Korci mnie, żeby górną cześć wykorzystać na lakiery... Muszę tylko sprawdzić, czy jest wystarczająco wysoka.

      Usuń
  10. Nie mogę doczekać się efektu po przeróbce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ;) Naprawdę bardzo bym chciała, żeby wyszło... W mojej głowie wygląda super :)

      Usuń
  11. Fajna, mnie się podoba nawet bez przeróbki:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakoś specjalnie nie przepadam za czarnym metalem... Dlatego nie szkoda mi jej przerabiać ;)

      Usuń
  12. w takim razie przerabiaj przerabiaj i koniecznie pochwal się rezultatami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie widziałam takich skrzynek w Ikea :/ białą bym chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ta polowka chyba nie taka gorsza, skoro z takimi prezentami do domu wraca :)

    OdpowiedzUsuń