Milani order, czyli miłość od pierwszego wejrzenia

Jak już wiecie, zapałałam czystą miłością

do różu z firmy Milani.

Recenzję można przeczytać tutaj.

Z tego co mi wiadomo, produkty tej firmy nie są dostępne w Europie.

Ale za to można je zamówić internetowo.

Co też z miłą chęcią uczyniłam. 

Troszkę się na przesyłkę naczekałam, 

ale jeszcze nie było tak źle.

Zamówiłam oczywiście róż, tylko tym razem w odcieniu różowym,

bo już wiedziałam, że się nie zawiodę,

no i kilka innych produktów,

bo przecież przy okazji trzeba wypróbować, prawda? ;)

Wypiekany cień do powiek i szminka.

Do zestawu dobrałam jeszcze szminkę z firmy NYX, 

a z prezencie dostałam szminkę ochronną.

Recenzje pojawią się niedługo. 

Ominę tylko tę z różem, 

bo już jedną robiłam, a nie sądzę, żebym zmieniła zdanie.

Postaram się tylko zrobić dla was zdjęcie, jak wygląda użyty w makijażu.

Muszę przyznać, że jestem bardzo ciekawa, jak spisze się reszta produktów.

Pokocham, czy będę żałować zakupu?

As you know, I fall in love

Milani blushers.

Review can be read here.

From what I know, the products of this company are not available in Europe.

But you can order them online.

What I have done with pleasure.

I wait for package a while,

but it wasn't that bad.

I ordered new blusher, of course, only in the shade of pink now,

I already knew that I won't be disappointed,

 and a few other products,

because you have to try, right? ;)

Baked eyeshadow and lipstick.

The set I add NYX lipstick,

and got a gift which is lip balm.

Reviews will appear shortly.

I just skip this with blusher,

I did one already and I don't changed my mind.

I will try to do a picture for you, how it looks in makeup.

I must admit that I'm very curious to see how I like the rest of the products.

Will I love or regret that I buy?