niedziela, 8 lipca 2012

New manicure, czyli malinowa wariacja ze śmietanką

Oto co mi wyszło po dzisiejszych inspiracjach.
Przyznam, że poszłam po najmniejszej linii oporu...
Dzień jest wyjątkowo pochmurny i deszczowy
 i weny twórczej nie miałam za grosz.
Popatrzyłam do swojego magicznego kuferka z lakierami
 i naszła mnie ochota na malinkę.
Generalnie ten manicure widziałam już gdzieś w internecie,
więc pomysł nie jest mój.
No i zamówiłam sobie z Ebay'u studs, w kolorze złotym,
więc jak przyjdą będzie wersja na czarno.
Aha, tak sobie patrzę, jak wam się podoba mój nowy organizer
i mam pomysł na następne rozdanie.
Jeśli uzbiera się was 100,
rozlosuję jeden taki pojemnik między was.
Co wy na to? Zainteresowane?


Here's what came in after today's inspirations.
I admit that I went the easy way...
The day is very cloudy and rainy
  and creative inspiration I hadn't for a penny.
I looked into my magic box with varnishes
  and inspiration overtook me craving for raspberry.
Generally, this manicure I've seen somewhere on the internet,
so the idea is not mine.
Also I ordered from eBay studs, in gold,
so next version will be black.
Oh, and I see, how you like my new organizer
and I have an idea for the next giveaway.
If  Icollect 100 Followers,
I'll draw this container between you girls.
What do you think? Interested?








21 komentarzy:

  1. Genialny mani! :)
    Jakie Ty masz długie paznokcie :o
    Zazdroszczę :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurcze! ale ładne :))
    i jakie piękne paznokcie! tfu, tfu, żeby się tylko żaden nie złamał, tak jak mi ostatnio :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I na to jest rada. Klej do paznokci :) Czasami wystarczy, żeby "przerosły" złamanie i można wtedy spiłować. Ja to zawsze stosuję i z reguły działa. No chyba, że złamie się kompletnie. Wtedy nic nie pomoże.

      Usuń
  4. Ślicznie to wygląda. Brawo!:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. O ja cież nie mogę :D Świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się podoba, smakowicie :) Dodaj może jeszcze białe kropeczki małe na różowym lakierze, wydaje mi się, że efekt będzie super :)

    Zapraszałam Cię już może na konkurs na moim blogu? trwa do 11 lipca, a do wygrania 3 zestawy kolorowych lakierów Golden Rose:) Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Ciekawy pomysł. Muszę spróbować. Na jednym co najmniej :)

      Usuń
  7. Oj to nie ciekawie, bo u mnie nie wywołał żadnego uczulenia, natomiast jasny z Garbier BB tak, miałam pełno krostek, a nigdy ich nie mam. Myślę, że hormony i ciąża też robią swoje, wróć do testów po:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno. Aczkolwiek z pewną dozą ostrożności, bo nie uśmiecha mi się powtórka z rozrywki ;)

      Usuń
  8. oj najpierw zachodowac paznokcie bym musiala;)ale wrazenie robi!

    OdpowiedzUsuń
  9. takich długich pazurków nigdy nie miałam!! jak TY to robisz co?? :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie robię! I tu jest cały sekret :) Ale tak na poważnie, myślę, że jednym z powodów dla których jestem w stanie utrzymać tak długie paznokcie jest fakt, że zawsze mam na nich lakier. Zawsze. I uważam, że to im daje ochronę przed złamaniem. Oczywiście nie 100%, ale wystarczającą. No i te 4 warstwy lakieru ;)

      Usuń
    2. ton jest myśl! ale u mnie robią się takie krogulce ;/

      Usuń
    3. Krogulce? A co masz na myśli?

      Usuń
    4. na końcach mi czubki się robią, dlatego nie mogę nosić za długich ;/

      Usuń
    5. Hmm... Ciekawe... Aż chciałabym to zobaczyć. Próbowałaś spiłować? Albo w inny sposób wyrównać płytkę? Jeśli mówimy o tym samym :)

      Usuń
    6. piłuję zawsze na kwadratowo, na rogach delikatnie zaokrąglając. taka już matura płytki, jest mocno zaookrąglona. zdjęć u mnie na blogu mnóstwo, choć krogulców chyba brak ;)

      Usuń
    7. *natura - ale literówki dziś sadzę ;/

      Usuń
    8. No to idę sobie popatrzeć :)

      Usuń