środa, 4 lipca 2012

My very first BlogBox, czyli blogowe wysyłanki

Święty Mikołaj przyszedł do mnie w lipcu :)
Tak się właśnie poczułam, wracając umęczona po pracy
i zastając mój pierwszy w życiu BlogBox. 
I zanim zacznę mówić więcej na ten temat, "oficjalna" informacja.
Zrezygnowałam z GlossyBoxa.
Stwierdziłam, że i tak nie jest rewelacyjny, 
większość produktów mnie nie satysfakcjonuje,
więc lepiej sobie odłożę te pieniądze i kupię coś z wysokiej półki.
W sekrecie wam powiem,  że na pierwszy ogień idą meteorki Guerlain'a.
A teraz wracajmy do przyjemności.
Pudełkami wymieniłam się z Yokosią.
Śliczną, sympatyczną dziewczyną ze Stanów,
której blog bardzo lubię odwiedzać.
Szkoda tylko, że tak rzadko się pokazuje :)
Dla tych którzy nie wiedzą, BlogBox polega wysyłaniu sobie nawzajem paczek.
 Z tego co mi wiadomo, są 2 style.
Albo nie wiesz co dostaniesz, czyli totalna niespodzianka,
albo dziewczyny umawiają się  na jakąś konkretną kwotę
i podają sobie listę tego, co chcą, żeby znalazło się w paczce.
My z Yokosią wybrałyśmy opcję nr 1.
Powiem szczerze, że nie wiem, co sprawiło mi większą przyjemność.
Szykowanie paczki, czy jej odbieranie :)
Uśmiech na mojej twarzy pojawił się już w sekundę po otwarciu pudełka,
bo oto jaki kolor ukazał się moim oczom...


Santa Claus came to me in July :)
This's exactly what I felt, returning exhausted after work
and see first in my life BlogBox.
And before I talk more about it, "official" information.
I gave up GlossyBox.
I understand it's not so good for me anymore,
most of the products I'm not happy with it,
so I better put down that money and buy something from a high shelf.
In secret I tell you that the first will coming Guerlain meteors.
Now go back to pleasure.
I have exchange boxes with Yokosia.
A pretty, nice girl from the United States,
 which blog I really like to visit.
It's just a pity that she rarely post something :)
For those who don't know BlogBox is sending each other packages.
  As far as I know, there are 2 styles.
Either you don't know what you get, a total surprise,
or girls agree to a specific amount of money
and provide a list of what they want in the package.
Me and Yokosia went for option number 1.
Frankly, I don't know what made me more pleasure.
 Preparing a box for her, or receive :)
The smile on my face appeared in the second after opening the box,
because this's the color appeared to my eyes...





Chcę powiedzieć, że ze wszystkich kosmetyków jestem bardzo zadowolona.
Dziewczyna wstrzeliła się w dziesiątkę :)

I want to say that I'm very pleased with all the cosmetics.
She knew what she was doing :)




Aquolina to firma, którą bardzo dobrze znam,
bo ilekroć jestem w Polsce, zachodzę do Sephory,
żeby coś sobie kupić.
Po prostu uwielbiam tą firmę i jej niebiańskie zapachy.
Od Yokosi dostałam płyn do kąpieli.
Bardzo się też ucieszyłam z wypiekanego różu, bo czytając opinie na blogach,
bardzo mnie korciły tego rodzaju kosmetyki.
No i w końcu mam okazję jeden wypróbować.
Już jutro :)
Maseczki na włosy, fantastyczna sprawa,
szczególnie, że staram się iść w kierunku natury, jeśli chodzi o pielęgnację włosów.
Potem pachnące mydełko
i balsam do ust.
Którego jestem dosyć ciekawa, bo kosmetyki do ciała są mi znane,
ale do twarzy jeszcze niczego nie próbowałam.
Zresztą balsam do ust zawsze muszę mieć pod ręką,
bo nienawidzę uczucia wyschnięcia na ustach. 
I na sam koniec miły akcent :)

Aquolina is a company that I know very well,
whenever I'm in Poland, I'm going to Sephora,
to buy something for myself.
I just love this company and it smells heavenly.
From Yokosia I got a bath foam.
I'm also glad of baked blush, because I read the reviews on blogs,
and I was very tempted of those cosmetics.
Well, finally I get one to try.
Tomorrow :)
Masks for hair, a fantastic thing,
especially since I try to go in the nature direction , when it comes to hair care.
Then scented soap
and lip balm.
Which I am quite curious, because body care products are known to me,
but the faces haven't tried yet.
Anyway, I always had to have a lip balm around me,
because I hate the feeling of dry lips.
And at the very end a nice touch :)


DZIĘKUJĘ CI BARDZO YOKOSIU :)
Mam nadzieję, że moja paczka sprawi Ci tyle samo przyjemności...

THANKS YOU SO MUCH YOKOSIA :)
I hope that my box will make you as much happy...

12 komentarzy:

  1. Świetne rzeczy :)
    Świeczka ma śliczny kolor. <3
    http://fountain-fashion.blogspot.com/
    Zapraszam do nas na nowy post

    OdpowiedzUsuń
  2. a to taki prywatny BlogBox? świetna sprawa! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. acha, na blogspocie to już funkcjonuje od dawna, miałam nawet w tym swój mały udział :) http://somethingtodoff.blogspot.com/p/blogbox-info-wszelakiej-masci.html

      Usuń
    2. Dla niewtajemniczonych :) Sauria już wie, bo jej odpisałam na blogu, ale ta praktyka jest tak naprawdę zaczerpnięta z zagranicznych blogów, które czytam. Prawdę mówiąc, pozazdrościłam im i sama też chciałam mieć radochę... Wystarczy, że 2 blogerki się dogadają ze sobą i sprawa załatwiona. Ustalacie reguły albo brak reguł i tyle. Więcej nie trzeba. Każdy może się "pobawić" :)

      Usuń
    3. a my jej z Obsession nie znałyśmy i same na to wpadłyśmy po tych nieszczęsnych KissBoxach. fajna sprawa, zwłaszcza na drodze PL-świat :)

      Usuń
    4. Czytałam kiedyś tego posta :) Ale odpuściłam sobie, bo było już po terminie...

      Usuń
  3. Cóż za wspaniały blog! Dodajemy do obserwowanych, a w wolnej chwili zapraszamy do nas: http://wszystkoopielegnacji.blogspot.com/

    Będzie nam bardzo miło, jeśli też nas zaobserwujesz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne kosmetyki! :-) Zapraszam do mnie na rozdanie:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Roz z Milani mi sie marzy;p, daj znac jak ci sie bedzie sprawowal i pokaz moze jakis swatch, co do Catrice to u nas w LImerick szafy sa w penneys, i w mniejszych aptekach jak nie znajdziesz to ci z checia podesle;p bedziesz miala na 2dzien;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super :) Dzięki za propozycję. Na pewno skorzystam :) Najpierw oczywiście rozejrzę się u siebie.

      Usuń
  6. :D

    Aniu nie wiem jakim cudem ale paczka doszla w tempie ekspresowym -
    widac do Irlandii mam blizej

    Bardzo sie ciesze ze ci sie spodobal :)
    Milego testowania !

    Buzka :*

    OdpowiedzUsuń