wtorek, 4 września 2012

LANCOME Teint Miracle review

Kolej na następny podkład z firmy Lancome.
Wybaczcie jakość zdjęć, 
ale opakowanie wyrzuciłam 
i tylko te się uchowały.
Następnego opakowania już nie będzie,
ale nie wyprzedzajmy wszystkiego...

Now, it's time for next foundation from Lancome.
Forgive the picture quality,
but I threw the bottle
and only those pictures I have.
The next package I wan't have,
but don't get ahead of everything...


LANCOME
Teint Miracle
03



OPAKOWANIE:
Buteleczka mimo tego, iż kwadratowa,
jest poręczna.
Posiada pompkę,
co jak wspominałam wiele razy wcześniej,
bardzo lubię i uważam za najlepsze rozwiązanie,
przy tego rodzaju kosmetykach.
Dozujemy potrzebną nam ilość
i sprawa załatwiona.


PACKING:
Bottle, despite the fact that it's square
is handy.
It has a pump,
which, as I mentioned many times before,
I really like and I think it is the best solution,
for this type of cosmetics.
We needed pumping capacity
and the case settled.





MOJE WRAŻENIA:
Jest to podkład rozświetlający
i tak też wygląda na mojej twarzy.
Jednak w związku z tym, że posiadam cerę mieszaną,
staram się unikać takiego efektu.
Co nie zmienia faktu, że dzięki temu rozświetleniu,
cera wygląda na zdrowszą i bardziej wypoczętą.
Dowód, zawsze dostaję mnóstwo komplementów na temat mojej cery,
jeśli mam go na sobie.
Niezbyt dobrze radzi sobie ze strefą T
i chyba to mi najbardziej przeszkadzało,
bo szukam takiego podkładu, który by ją trwale ujarzmił.
Nie tworzy efektu maski,
nie obciąża,
jest to podkład oferujący krycie w stopniu średnim.
Bardzo ładnie wyrównuje koloryt,
nie ściąga skóry,
brak pudrowego wykończenia.
Myślę, że będzie wyglądał idealnie na zdrowej, bezproblemowej skórze,
bądź suchej.
Utrzymuje się kilka godzin,
potem dosłownie spływa ze strefy T.
Przez to nie nadaje się dla cery mieszanej i tłustej.
I właściwie oprócz tego, nie mam mu w sumie nic do zarzucenia.
Jednak nie kupię go zbyt prędko,
bo nie takiego rodzaju podkładu poszukuję.
Moim zdecydowanym faworytem będzie Teint Idole,
o którym pisałam wcześniej.



MY IMPRESSIONS:
It's illuminating foundation
and so it looks on my face.
However, due to the fact that it have a combination skin,
I try to avoid this effect.
What doesn't change the fact that thanks to this glow,
skin looks healthier and more rested.
Proof, I always get a lot of compliments on my skin,
when I'm wearing it.
Not very good at T zone
and I think that bothered me the most,
I'm looking for such a foundation, which would be permanently subdued.
Don't create a mask effect,
it's not heavy,
foundation is offering medium coverage to an average degree.
Very nicely evens,
not bring the skin,
no powdered finish.
I think it will look perfect on a healthy, smooth skin
or dry skin.
Stays on for a few hours,
then literally flows from T zone.
Therefore not suitable for combination and oily skin.
And actually, except that I don't have nothing to complain about.
But I won't buy it soon,
because I'm looking for different kind of foundation.
My absolute favorite is Teint Idole,
which I wrote about earlier.

14 komentarzy:

  1. ja mam cere tłusta także dla mnie tym bardziej się nie nadaje ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się tak wydaje. Mam przeczucie, że spłynąłby Ci z twarzy tak szybko, jak mi ze strefy T.

      Usuń
  2. No to ja szukam tez takiego podkladu jak ty.szukam podkladu, ktory mi nie splynie z nosa:-) mysle o podkladach z clarins, ale najpierw troche poczytam ktory warto...jak bys cos fajnego znalazla to pisz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, tak się zastanawiam, czy nie skupić się bardziej na samej strefie T. Poprawić jej funkcjonowanie i wtedy może i podkłady będą na niej lepiej wyglądać.

      Usuń
    2. ja obecnie testuje kosmetyki ANNEMARIE BÖRLIND. niesttey dopiero teraz zaczelam testy bo poprostu nie mialam czasu i one ladnie matuja...ale w sumie nie o tym chcialam. dostalam okolo 2 tygodnie temu probke podkladu z Clarins Ever Matte SPF 15. Dzis go nalozylam i chyba mam faworyta. Zaraz jade do Warszawy, bede caly dzien w drodze, zakupy itd zobaczymy jak sie bedzie trzymal..jak cos bede pisac recenzje..pozdrawiam

      Usuń
    3. Ehh... Też bym zajrzała do Warszawy na zakupy... Muszę się szybciej do domu wybrać ;) A tak w ogóle to daleko masz? Długo musisz jechać?

      Czekam na wrażenia o podkładzie. Jak będzie dobry, to poproszę dziewczyny o próbkę :)

      Usuń
  3. I really like this foundation, it performs well on me and it has a beautiful finish... it's actually my 2nd favourite after Nars Sheer Glow. :) Great review!! x

    OdpowiedzUsuń
  4. ja znalazlam idealnego podklady z estee louder ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. przechodzac ostatnio kolo stoiska lancome w debenhamsie zastanawialam sie nad tym podkladem ale ostatecznie odeszlam i powedrowalam na perfumy :D co nie zmienia faktu ze chyba kiedys sie na niego skusze tylko nie wiem czy aby chanel na ktorego rowniez sie czaje nie byl lepszy do mojego rodzaju skory.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w takim przypadku najlepiej by było, gdybyś poprosiła o próbki obu podkładów i przetestowała. Wtedy będziesz miała pewność. Albo poprosić dziewczyny z counterów, żeby dobrały Ci kolor i nałożyły na twarz. Kolejny sposób na zobaczenie, czy podkład Ci podchodzi.

      Usuń