Skoro na tym blogu jest mowa o wszystkim,
dzisiaj postanowiłam napisać o książkach.
Książki są ogromną częścią mojego życia, odkąd pamiętam.
Po dzień dzisiejszy,
mam przed oczami godziny spędzone z latarką i książką pod kołdrą.
mam przed oczami godziny spędzone z latarką i książką pod kołdrą.
I strach, że zaraz mama mnie nakryje...
Bo jako dziecku,
nie wolno mi było oczywiście czytać przez pół nocy.
nie wolno mi było oczywiście czytać przez pół nocy.
A tak ciężko było oderwać się od książki...
Za każdym razem.
Za każdym razem.
Moją ulubioną formą książek są tylko i wyłącznie książki drukowane.
Audiobooki i e-booki to już nie to samo.
Muszę czuć pod palcami papier, czuć zapach farby drukarskiej...
Czasami zdarza mi się przeczytać jakiś e-book, ale jest to raczej wymóg sytuacji,
a nie świadomy wybór.
Poniżej moi trzej ulubieni, ukochani pisarze,
których mogłabym czytać bez końca.
1. Harlan Coben i przygody Myrona Bolitara.
Uwielbiam go za poczucie humoru,
za to, że zawsze mnie rozśmiesza
za to, że zawsze mnie rozśmiesza
i idealnie łączy to z wyśmienitą sensacją
i nieoczekiwanymi zwrotami akcji.
i nieoczekiwanymi zwrotami akcji.
2. James Rollins i oddział specjalny Sigma.
Uwielbiam go za to, iż za każdym razem przenosi mnie w zupełnie inny świat,
płynnie poruszając się w przeszłości.
I za Jego niesamowitą wyobraźnię,
I za Jego niesamowitą wyobraźnię,
która sprawia, że każda z książek jest wspaniałą przygodą
przeniesioną na papier.
3. Jeffery Deaver i niesamowicie inteligentny Lincoln Rhyme.
Niespodziewane zakończenia, pojedynek umysłów,
odwieczne starcie dobra ze złem i pościg za złoczyńcą,
sprawiający, że nie mogę oderwać się od książki,
jest dowodem na to,
dlaczego jest jednym z moich trzech ulubionych pisarzy.
Since this blog is about everything
today I decided to write about books.
Books are a huge part of my life since I can remember.
I remember like today,
how I spent hours with a flashlight and a book under the covers.
And fear that my mom will descover me in a minute...
Because as a child,
I couldn't, of course, read for half of the night.
But it was very hard to tear myself away from books...
Every time.
My favorite form of books are only printed books.
Audiobooks and e-books are not the same.
I have to feel the pages of the book under my fingers...
Sometimes I read some e-book, but it's more a requirement of the situation,
rather than conscious choice.
Here are my three favorite, beloved writers,
which I could read endlessly.
1. Harlan Coben and Myron Bolitar adventures.
I love him for his sense of humor
and the way that he always makes me laugh
and it combines perfectly
with the delicious sensation and unexpected action twists.
2. James Rollins and special forces Sigma.
I love his books because every time they moves me in a completely different world,
smoothly moving in the past.
And for his incredible imagination,
that makes each of the books a great adventure,
transferred to paper.
3. Jeffery Deaver and incredibly intelligent Lincoln Rhyme.
Unexpected ends, the duel of minds,
the eternal fight between good and evil
and chase the villain,
that makes I can not tear myself away from the book and makes him one of my three favorite writers.
Niespodziewane zakończenia, pojedynek umysłów,
odwieczne starcie dobra ze złem i pościg za złoczyńcą,
sprawiający, że nie mogę oderwać się od książki,
jest dowodem na to,
dlaczego jest jednym z moich trzech ulubionych pisarzy.
Since this blog is about everything
today I decided to write about books.
Books are a huge part of my life since I can remember.
I remember like today,
how I spent hours with a flashlight and a book under the covers.
And fear that my mom will descover me in a minute...
Because as a child,
I couldn't, of course, read for half of the night.
But it was very hard to tear myself away from books...
Every time.
My favorite form of books are only printed books.
Audiobooks and e-books are not the same.
I have to feel the pages of the book under my fingers...
Sometimes I read some e-book, but it's more a requirement of the situation,
rather than conscious choice.
Here are my three favorite, beloved writers,
which I could read endlessly.
1. Harlan Coben and Myron Bolitar adventures.
I love him for his sense of humor
and the way that he always makes me laugh
and it combines perfectly
with the delicious sensation and unexpected action twists.
2. James Rollins and special forces Sigma.
I love his books because every time they moves me in a completely different world,
smoothly moving in the past.
And for his incredible imagination,
that makes each of the books a great adventure,
transferred to paper.
3. Jeffery Deaver and incredibly intelligent Lincoln Rhyme.
Unexpected ends, the duel of minds,
the eternal fight between good and evil
and chase the villain,
that makes I can not tear myself away from the book and makes him one of my three favorite writers.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz