Kilka dni temu oglądałam swoje ślubne zdjęcia
i naszło mnie na sentymenty...
Moja piękna suknia... ahh te wspomnienia...
A few days ago I watched my wedding photos
and I start to be sentimental ...
My beautiful dress... ahh those memories...
and I start to be sentimental ...
My beautiful dress... ahh those memories...
Postanowiłam poddać się natchnieniu i zaczęłam szukać w internecie
sukien ślubnych, zastanawiając się nad fikcyjnym wyborem.
Gdybym takowy jeszcze miała :)
I po kilku godzinach spędzonych przed ekranem, doszłam do wniosku,
że wybrałabym dokładnie tą samą sukienkę, którą miałam na sobie w dniu ślubu.
Znalazłam tylko jedną konkurentkę o palmę pierwszeństwa.
I decided to surrender to the inspiration and I was looking on the internet wedding dresses, reflecting on the fictional choice.
If I had any :)
And after a few hours I came to the conclusion that
If I had any :)
And after a few hours I came to the conclusion that
I would choose exactly the same dress
I wore on my wedding day.
I found only one rival to the original dress...
I found only one rival to the original dress...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz