poniedziałek, 30 lipca 2012

New manicure, czyli wariacje na temat

Kolejny tydzień, kolejny manicure :)
Tym razem wersja żywcem zaczerpnięta z internetu.
Jedyna różnica to taka,
 że dziewczyna ze zdjęcia, miała bardziej pastelowe kolory.
Ja niestety ich nie posiadam w ilości pięciu, 
więc ratowałam się tym co było.


Another week, another manicure :)
This time the version alive borrowed from the internet.
The only difference is one
  the girl in the picture, had more pastel colors.
Unfortunately, I don't have five of those,
so I saved myself with what it was.





niedziela, 29 lipca 2012

Another organiser, czyli siostra dla pierwszego boxa



Tak, wiem.
Jestem niepoprawna.
Ale wiedziałam, że go kupię już miesiąc temu. 
I myślę, że na tym się zakończy moja przygoda z organizerami.
Wydaje mi się, że następnego już nie potrzebuję.
Wprawdzie widziałam taki okrągły...
Żartuję, żartuję.
W każdym razie zamieszkał pod poprzednim.
Potrzebuję trochę więcej luzu na biurku,
bo za każdym razem, jak robię makijaż to zostaje taki bałagan...
Tamten pojemnik bardzo mi pomógł w uporządkowaniu najmniejszych rzeczy
i wierzę, że z tym będzie podobnie.
Wprawdzie mam całkiem niezły plan na garderobę, 
ale o tym już następnym razem.



Yes, I know.
I'm such a bad girl.
But I knew that I'm buying it a month ago.
And I think this will end my adventure with the organizers.
It seems to me that the next is no longer required.
Although I saw a circular one...
I'm kidding, just kidding.
That box find a place under the previous.
I need a little more space on the desk,
because every time I do my makeup is such a mess...
First container helped me a lot with the cleaning of the smallest things
and I believe with that will be the same.
Although I have a pretty good plan for wardrobe room,
but about it next time.








sobota, 28 lipca 2012

EYLURE lashes review, czyli przedłużanie i pogrubianie

Jestem blondynką, o delikatnych rysach, 
w związku z czym, nie mam zbyt dużego wyboru,
jeśli chodzi o rzęsy, bo prawie wszystkie wyglądają na mojej twarzy, 
jak przerysowane.
I niestety uroku mi nie dodają :)
Natura poskąpiła mi też naturalnych, długich i gęstych,
przez co muszę się ratować, tym, co jest na rynku.
Rzęsy Eylure odkryłam już jakiś czas temu 
i muszę przyznać, że cały czas się ich trzymam.
Po prostu nie widzę potrzeby zmiany, 
bo te są dla mnie idealne.
To najbardziej naturalnie wyglądające rzęsy, jakie tylko mogłam znaleźć.
Po nałożeniu, w świetle dziennym, ciężko jest dojrzeć,
że wspomagamy czymś nasz makijaż.
I oto mi właśnie chodziło.
Całkiem niedawno odkryłam, że wypuścili na rynek, mieszankę czarnych z brązowymi.
I jest to dla mnie nie lada gratka, 
ponieważ brąz zawsze lepiej wygląda na mojej twarzy niż czarny.
Są odrobinę gęstsze od tych czarnych, ale różnica nie jest, aż tak duża,
 żeby była przeszkodą w użytkowaniu.
Są przyklejane na klej, który jest zawsze dołączony do opakowania.
Być może dla niektórych jest to minus,
ale ja się już przyzwyczaiłam.
Z pełną świadomością mogę je polecić każdemu.


I'm blond, with delicate features,
so I don't have too much choice,
when it comes to lashes, because almost all look on my face,
as exaggerated.
And unfortunately don't add beauty to me :)
Nature didn't give me also natural, long and thick,
so I have to use, what is on the market.
Eylure eyelashes I discovered some time ago
and I must admit I stick with them since then.
I just don't see the point to change,
because those are perfect for me.
They are the most natural looking lashes that I could find.
After application, in daylight, it's hard to see,
we support our makeup.
Quite recently I found out that they released to the market, 
a mix of black with brown.
And it's for me a real treat,
because brown always look better on my face than black.
They are slightly thicker than the black, but the difference is not so big,
  that was an obstacle to use.
They are glued to the adhesive, which is always attached to the package.
Perhaps for some it's a minus,
but I already got used to it.
With full knowledge I recommend them to anyone.







piątek, 27 lipca 2012

CELIA Moisturising Glossy Lipstick review, czyli polska renoma

W jednej z paczek, jakie ostatnio do mnie dotarły,
były 2 szminki firmy Celia.
Cieszą się całkiem niezłą opinią i popularnością w blogosferze.
Skuszona, także postanowiłam je przetestować.

In one of the packages that I received last time,
were 2 Celia's lipstick.
They have a pretty good reputation and popularity in the blogosphere.
Seduced, I also decided to test them.


OPAKOWANIE:
PACKAGING:

Pudełeczko jest bardzo przyjemne dla oka,
w srebrnym kolorze i ładnym designie.
Opakowanie samej szminki także,
tym razem złote, które posiada na wewnętrznej stronie po otwarciu,
napis firmy.
Całość sprawia wrażenie klasycznego i bardzo mi się podoba.

Box is very pleasing to the eye,
in silver and nice design.
Packing of the same lipstick,
this time the gold that has on the inside when opened,
inscription of the company.
The whole gives the impression of a classic and I really like it.


DZIAŁANIE:
PERFORMANCE:

Szminka z założenia jest nawilżająco-nabłyszczająca.
Po aplikacji odnoszę wrażenie, że mam na ustach błyszczyk.
Oczywiście w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu.
Błyszczyk, który na szczęście się nie klei.
Nie podoba mi się natomiast efekt,
jaki otrzymuję.
Kolor wymieszany z białym...?
Nawet nie wiem, jak mam wam to opisać.
Niezbyt dobrze wymieszany pigment?
Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.
Minusem też jest to, że łatwo się "łamie".
I nie wiem, czy to przez celową, słabą konstrukcję, 
czy tylko trafiłam na taki egzemplarz,
bo już po kilku użyciach, zrobiła się ruchoma.
Dla przeciwwagi, podoba mi się się to zostaje po jakimś czasie.
Moje usta są dobrze nawilżone i mają bardzo ładny, różowy odcień.
Nie ma pełnego krycia, ale o tym już wiemy, czytając chociażby to,
 co producent napisał na opakowaniu.
Pięknie pachnie, bardzo owocowo.

Lipstick on the assumption it's moisturizing and glossy.
After application my impression is that I have lip gloss on my lips.
Of course, in the most positive way.
Lip gloss, which fortunately is not sticky.
I don't like the effect,
they receive tho.
Color mixed with white...?
I don't even know how shall I describe it.
Not very well-mixed pigment?
I hope you know what I mean.
The downside is it that easy to "break".
I don't know if it is the deliberate, poor design,
or I just came across a copy like that,
because after a few uses, it's moving.
In opposite side I like effect what I get after some time.
My lips are well moisturized and have a very nice pink tint.
There is no full coverage, but this we know, even reading,
  what manufacturer has written on the package.
Beautifully fragrant, very fruity.


MOJE WRAŻENIA:
MY IMPRESSIONS:

Muszę przyznać, że niestety, ale szminka nie rzuciła mnie na kolana.
Wiem, że nie ma co oczekiwać cudów, przy takiej cenie, 
ale też muszę być fair,
bo to przecież nie miała być "prawdziwa" szminka.
W moim odczuciu, to dobrze zrobiony błyszczyk
 w formie szminki.
I wydaje mi się, że takie też było założenie firmy.
Osobiście nie jestem dużą zwolenniczką tego typu połączeń.
Nie żałuję zakupu, ale wydaje mi się, że więcej już po nią nie sięgnę.
Jednak, mam do firmy duży sentyment i generalnie robi na mnie pozytywne wrażenie,
więc z przyjemnością kupię inny rodzaj szminki.
Mają w ofercie wiele różnych i tym razem postawię na pełne krycie.

I must admit that, unfortunately, but the lipstick didn't threw me on my knees.
I know I can't expect miracles at this price,
but I also have to be fair,
after all, because it's not a "real" lipstick.
In my opinion, this well-made lip gloss
  in the form of a lipstick.
And I think that this also was the goal of the company.
Personally, I'm not a big fan of this type of mix.
I don't regret the purchase, but I don't think I'll buy it again.
However, I have a great fondness for the company, and generally 
makes a positive impression on me,
so with pleasure I buy another kind of lipstick.
They offer many different and this time I put on the full coverage.













wtorek, 24 lipca 2012

TAG ulubione kanały YouTube, my fav YouTube channels

Zaproszenie dostałam od Anuszki.

Invitation I got from Anuszka.




Regulamin:
1. Zamieść regulamin i baner TAGu.
2. Wypisz w TAGu kanały, które oglądasz (o modzie, urodzie i inne), możesz je podzielić na obcojęzyczne i w języku polskim.
3. oTAGuj 10 osób.

Terms and conditions:
1. Post rules and TAG banner.
2. Unsubscribe in the tag channels that you watch (about fashion, beauty, and others) can be divided into English and your native language.
3. Tag 10 people.




(moda, uroda, urządzanie wnętrz, w języku angielskim)
(fashion, beauty, decor, in English)



(wszystko na temat włosów, w języku angielskim)
(all about the hair, in English)



(wszystko o makijażu, w języku angielskim)
(all about make-up, in English)



4. GOSS
(wszystko o makijażu, w języku angielskim)
(all about make-up, in English)



5. ZOELLA
(moda i uroda, w języku angielskim)
(fashion and beauty, in English)




(moda, uroda, gotowanie)
(fashion, beauty, cooking)



(moda i DIY, w języku angielskim)
(fashion, and DIY, in English)



(moda i uroda, w języku angielskim)
(fashion and beauty, in English)



(moda, uroda, gotowanie)

(fashion, beauty, cooking)



(moda i uroda, w języku angielskim)
(fashion and beauty, in English)




oTAGowani przeze mnie:
TAG by me:

1. YOKOSIA
3. AIIFE
9. GAFFI
10. KRZYSTI



Drobne wyjaśnienie.
Dziewczyny otagowane przez Anuszkę, 
nie zostały otagowane przeze mnie,
ponieważ nie chcę, aby ktoś dostał to samo zaproszenie od kilku osób na raz.

Small clarification.
Tagged girls from Anuszka,
were not tagged by me,
because I don't want anybody got the same invitation from more than one person at a time.


poniedziałek, 23 lipca 2012

Post office, czyli co dostałam od listonosza

Śledzący mojego facebooka wiedzą,
że bardzo czekałam na te paczki :)
I zjadłam trochę nerwów, zastając awizo w piątek,
zamiast moich skarbów.
Słowem wyjaśnienia, chciałabym powiedzieć,
że głównym powodem mojego zniecierpliwienia był fakt,
 iż w weekend mam najwięcej czasu
i wtedy mogłabym go poświęcić swoim włosom.
W środku tygodnia, niestety, aż tyle go nie posiadam.
Chciałabym także uprzedzić, abyście nie oczekiwały nie wiadomo jakiej zawartości,
bo większość jest dla was łatwo dostępna,
dla mnie już niestety nie i ostatnie tygodnie pokazują,
jak się musiałam namęczyć, żeby w końcu wszystko do mnie dotarło.
Ale nie przedłużajmy :)


Who's tracking my fb knowledge,
that I was waiting for these packages a lot :)
I ate a little bit of nerves, seeing post notice on Friday
instead of my treasures.
Word of explanation, let me say
that the main reason for my impatience was the fact that on the weekend 
I have a lot of time
and then I could dedicate it to my hair.
In the middle of the week, unfortunately, I don't have that much time.
I would also like to warn you, don't expect big things from my boxes
because most are easily accessible to you,
unfortunately not for me, and last weeks show,
how hard it was for me to get them all.
But I won't keep you waiting :)


Paczka nr 1
Package 1




1. Szampon Skrzyp Polny firmy Barwa
2. Szminki firmy Celia
3. Grzebyczek do rzęs firmy Inglot

Ta paczka była dla mnie ważna właśnie przez szampon, 
ponieważ bez niego nie mogłam zacząć swojej włosowej kuracji.
Niestety w Irlandii, nie mogłam znaleźć kompletnie niczego,
 co odpowiadałoby moim potrzebom.
Oczywiście recenzje każdego produktu pojawią się osobno,
ten post jest tylko po to, aby pokazać pobieżnie co jest w środku.



1. Shampoo from Barwa
2. Celia's Lipstick
3. Eye lash comb from Inglot

This package was important for me because of the shampoo,
without him I couldn't begin my hair treatment.
Unfortunately in Ireland, I couldn't find anything completely,
  which would satisfy my needs.
Of course I'll review each product separately,
this post is just to show briefly what is inside.


Paczka nr 2
Package 2




Szukałam przez jakiś czas dojścia do odżywek z Biovaxa,
bo wiem, że są dosyć istotne w pielęgnacji,
w dodatku takiego dojścia z wysyłką zagraniczną.
Na szczęście mi się udało,
przesyłki nie są drogie, a ja jestem zadowolona ze współpracy.
Na płyn micelarny szykowałam się już od jakiegoś czasu,
ponieważ nasłuchałam się o nim samych dobrych rzeczy.
Będzie częścią mojego małego planu testowania.
W sekrecie zdradzę wam, że mam zamiar przetestować 3 takie płyny,
różnych firm 
i zadecydować, który jest najlepszy.
Większość dziewczyn wybiera płyn Biodermy do cery wrażliwej,
ja wybrałam ten do cery przetłuszczającej się,
bo najbardziej zależy mi na jej uregulowaniu.


I was looking for some time source of Biovax masks,
because I know that they are quite important in my hair care,
 access with international shipping.
Fortunately I was able to find it,
postage is not expensive, and I'm pleased with the cooperation.
Micellar tonic I was preparing myself for some time,
becauseI heard a lot about it, same good things.
It will be a small part of my test plan.
Reveal the secret to you that I'm going to test 3 tonics,
different companies
and decide which one is the best.
Most girls choose Bioderma for sensitive skin,
I chose for oily/combination skin,
because I care most of balance of my skin.


Paczka nr 3
Package 3




A teraz przedstawiam wam moich przyszłych przyjaciół.
Mam nadzieję :)
Uwaga, uwaga!
Półprodukty.
Moja przygoda z nimi się dopiero zaczyna i naprawdę chciałabym, 
aby okazała się owocna.


And now I present to you my future friends.
I hope :)
Attention, attention!
Intermediates.
My experience with them is only just beginning 
and I really wish that proved to be full of success.


Paczka nr 4
Package 4

Jedna, mała, pojedyńcza rzecz,
której wam jeszcze nie zdradzę...
Przygotowuję drobny projekt DIY
i jeśli mi wyjdzie, na pewno się z wami podzielę.

One, a small, single thing,
which I won't tell you yet...
I preparing a small DIY project
and if it go out, I'll share with you.